Łosoś, który jesz, może nie być tym, czym myślisz
Oszustwa w branży spożywczej stanowią coraz większy problem od mniej więcej ostatnich 15 lat, a w szczególności oszustwa związane z owocami morza budzą niepokój wielu konsumentów. Owoce morza są drogie, dlatego istnieje ogromna zachęta do oznaczania tańszego produktu rybnego jako produktu wyższej jakości, aby czerpać korzyści finansowe z różnicy. Łosoś jest z pewnością jednym z najpopularniejszych rodzajów owoców morza na rynku, a wysoki popyt prowadzi do wątpliwych praktyk marketingowych, które mogą skłonić Cię do zjedzenia czegoś innego niż to, za co zapłaciłeś.
Może to oznaczać, że tańszy łosoś Coho będzie sprzedawany jako droższy łosoś królewski, filet z pstrąga tęczowego będzie oznaczony jako łosoś lub łosoś hodowany na farmie udającej, że jest złowiony na wolności. Oszustwa związane z łososiem to ogromny problem, a niektóre badania pokazują, że aż 40% wszystkich sprzedawanych łososi jest błędnie oznakowanych. Należy pamiętać, że fałszowanie żywności jest celowe. Prawdopodobnie zdarzają się przypadki przypadkowej sprzedaży niewłaściwego gatunku ryb, ale nie o tym tutaj mówimy.
Oszustwa w branży spożywczej to nie błąd, to wybór dokonany specjalnie w celu skorzystania z wyższej ceny, jaką ludzie zapłacą za produkty spożywcze wysokiej jakości. Temat ten jest bardzo złożony i w tak krótkim artykule możemy omówić tylko tyle. Jeśli oszustwa związane z łososiem są dla Ciebie nowością, zdecydowanie zalecamy głębsze zapoznanie się z tematem . Jest mnóstwo obszarów, których po prostu nie będziemy w stanie tu omówić.
Co zrobić w przypadku oszustw związanych z łososiem
Rozmowa wokół jest kontrowersyjna. Jest wielu ludzi, którzy woleliby, aby cały łosoś pochodził z dzikich połowów, ale populacje dzikiego łososia szybko wyginęłyby, gdybyśmy próbowali w ten sposób zaspokoić obecne zapotrzebowanie. W tym świetle akwakultura łososia ma sens. To, co nie ma sensu, to okłamywanie opinii publicznej na temat jedzenia, które jedzą.
Jako konsument możesz nauczyć się kilku sztuczek, aby uniknąć oszustw związanych z łososiem, ale nie są one niezawodne. Rozsądni ludzie mogą się różnić co do tego, jak dokładnie rozwiązać ten problem, ale z tego, co możemy stwierdzić, będzie to wymagało pewnych regulacji, które sprawią, że linie dostaw łososia będą bardziej przejrzyste niż obecnie. Dopóki ten dzień nie nadejdzie, od nas zależy, czy będziemy chronić się przed tymi oszustami. Pierwszą rzeczą, którą możesz zrobić, to lepiej zapoznać się z tym, czego szukasz.
Jeśli wolisz jeść łososia z dzikiego połowu niż z hodowli, warto dowiedzieć się, jak go rozpoznać. Łosoś hodowlany jest bardziej tłusty, a na jego ciele widoczne są bardziej widoczne białe linie tłuszczu. Z drugiej strony, dziki łosoś ma bardziej spójny, ciemniejszy pomarańczowy odcień i minimalną ilość tłuszczu. Nie sprawdza się to jednak dobrze w restauracjach, ponieważ rybę zobaczysz dopiero po jej przygotowaniu. Inną metodą jest sprawdzenie ceny. Dziki łosoś jest zawsze znacznie droższy. Jeśli umowa w sprawie dzikiego łososia wydaje się zbyt piękna, aby mogła być prawdziwa, prawdopodobnie tak jest.