Napoje

Jedyny kontynent, który nigdy nie produkował rumu

450views

Jedyny kontynent, który nigdy nie produkował rumu

Nie licząc starożytnych superkontynentów, takich jak Pangea, tylko jeden kontynent nigdy nie produkował rumu. Popularność pomaga wyjaśnić, w jaki sposób ten trunek stał się tak powszechny, ale także jego historia. Najpierw jednak warto dowiedzieć się, czym jest rum i jak się go wytwarza.

Rum – według – jest destylowany w aparaturze kolumnowej i/lub destylacyjnej i wytwarzany z cukru sfermentowanego lub produktów z cukru rafinowanego, takich jak melasa i trzcina cukrowa. Dwa główne rodzaje rumu to biały i ciemny. Biały rum ma delikatny, ale żywy smak, ponieważ jest lekko dojrzewający w zbiornikach ze stali nierdzewnej. Służy do przygotowywania koktajli, takich jak Pina Colada, Mojito i Daiquiri. Z kolei ciemny rum jest mocny i słodki, ponieważ został dokładnie leżakowany w beczkach, a czasem także modyfikowany barwnikami i przyprawami. Używa się go do koktajli takich jak Hurricane czy Dark 'N’ Stormy. Oprócz picia rum ma także inne zastosowania kulinarne. Ciemne rumy sprawdzają się szczególnie dobrze zarówno w słodkich, jak i pikantnych potrawach gotowanych, natomiast białe rumy lepiej sprawdzają się w niegotowanych deserach.

Skąd jednak wziął się ten wszechstronny duch?

Rum ma niefortunną historię

Z technicznego punktu widzenia rum można wytwarzać w dowolnym miejscu na świecie. Jednakże, jak zauważył , cukier jest niezbędny do jego wytworzenia, dlatego tradycyjnie wytwarza się go w regionach tropikalnych, gdzie obficie rośnie trzcina cukrowa. W szczególności rum pojawił się po raz pierwszy na Karaibach w XVII wieku.

Niestety, według , geopolityka tamtych czasów i miejsca oznaczała, że ​​rum był silnie powiązany z atlantyckim handlem niewolnikami w jego początkach. Biorąc pod uwagę bliskość Karaibów do Ameryki Północnej i Południowej oraz szalejącą wówczas kolonizację Nowego Świata, nietrudno zrozumieć, w jaki sposób na tych dwóch kontynentach rozwinęła się produkcja rumu. Następnie, w XVIII wieku, miasta portowe w Europie również zaczęły stosować proces destylacji rumu, oficjalnie wprowadzając tę ​​praktykę do Starego Świata (via ). W pewnym momencie produkcja rumu trafiła także do Afryki, gdzie obecnie – jak donosi .

W drodze eliminacji pozostają jeszcze trzy kontynenty. Po drugiej stronie świata, skąd pochodzi rum, znajdujemy wyjątkowe podejście do tego trunku. Na przykład Australia wymienia rum czerwony (oprócz ciemnego i białego) jako oficjalną kategorię, która wskazuje, że rum jest nadmiernie sprawdzony. Tymczasem na przykład w azjatyckim kraju Indonezja produkuje się ostry rum o nazwie Batavia arak. To jedynie pozostawia Antarktydę nieuwzględnioną.

Antarktyda nigdy nie produkowała rumu

Prawdopodobnie nie jest zaskoczeniem, że zimna, opuszczona Antarktyda jest jedynym kontynentem, na którym nigdy nie produkowano rumu (przynajmniej nie znaleźliśmy żadnych wzmianek o czymś takim). Czy kiedykolwiek produkowano tam alkohol? Według , można to destylować przy użyciu wody lodowcowej w barze Faradaya w bazie badawczej Vernadsky na Antarktydzie.

„To najlepsze [and only] wódki na Antarktydzie” – oznajmił kiedyś jej barman. W latach 80. cieśla Keith Larratt postanowił zbudować wodopoj na placówce. Dlaczego? Larratt napisał później, że zainspirował go „wnoszenie śmiechu i poczucia ciepła do tego, co była najbardziej nieszczęśliwą i niekochaną bazą na Antarktydzie. Z biegiem czasu badacze nadal patronowali temu lokalowi, a statki wycieczkowe na Antarktydę od czasu do czasu podwoziły pasażerów na drinka.

Nie ma wzmianki o tym, że robiono go w barze Faradaya, ale przynajmniej jedna osoba piła rum na Antarktydzie. W wywiadzie dla , Ian Burrell – Globalny Ambasador Rumu z Jamajki – omówił to wyjątkowe doświadczenie. „Nie można być globalnym ambasadorem rumu, jeśli nie działa się na wszystkich siedmiu kontynentach” – stwierdził Burrell. „W 2013 roku zwiedziłem wszystkie siedem kontynentów. Chciałem po prostu zrobić coś innego, więc zrobiłem drinki i koktajle rumowe na Antarktydzie z najczystszego lodu prosto z wody”. Może pewnego dnia ktoś jeszcze bardziej podniesie poziom chłodu i faktycznie destyluje tam rum!

Leave a Response

Ludwig Bergman
Cześć! Mam na imię Ludwig Bergman i jestem doświadczonym redaktorem z pasją do gotowania i rzemiosła kulinarnej twórczości. Na przestrzeni lat zgłębiałem różne tradycje kulinarne i przepisy, aby móc podzielić się moją wiedzą i inspiracją z Wami, naszymi drogimi czytelnikami.