Bez miksera, bez tarki: STAROŻYTNY sposób przygotowywania ziemniaków na placki ziemniaczane naszych babć – dlaczego ja na to wcześniej nie wpadłam!
Słyszeliśmy kiedyś dość szokujące powiedzenie, że placki ziemniaczane zawsze zawierają krew.
Jest w tym ziarno prawdy, ponieważ tarcie ziemniaków często kończy się obrażeniami skóry.
Aby tego uniknąć, dowiedz się, jak zrobić placki ziemniaczane bez blendera i tarki.
Praktyczny przepis na idealne przygotowanie placków ziemniaczanych i tarcie ziemniaków z portalu
Tarcie ziemniaków, czy to na cienkie, czy grubsze plasterki, jest ryzykowny biznes.
Ziemniaki są śliskie, ścianki miski utrudniają ruch, a dzieci już domagają się naleśników.
Pośpiech podczas gotowania jest złą radą i może spowodować skaleczenia.
Tarte ziemniaki powodują największe ryzyko dla stawów.
Na szczęście istnieje ciekawy przepis na tarcie ziemniaków zaczerpnięty z opowieści babć.
Dawniej gotowanie opierało się przede wszystkim na metodach prób i błędów oraz poszukiwaniu optymalnych rozwiązań.
Jednym z nich, który dotyczył przygotowania placków ziemniaczanych, był za pomocą maszynki do mięsa zamiast tarki.
Proste i genialne – sprawdź przepis i oceń sam.
Na placki ziemniaczane bez użycia tarki i miksera potrzebujemy:
500 g ziemniaków
1 łyżka mąki zwykłej
1/2 cebuli
1 jajko
sól
zmielony czarny pieprz
olej roślinny do smażenia
Zbliżać się:
Najpierw obierz ziemniaki.
Umyć i zmielić.
(To jest na placki ziemniaczane najbardziej odpowiedni do użycia ziemniaki typu C, BC lub B – zawierają więcej skrobi i dlatego są bardziej mączne).
Im drobniej zostaną zmielone, tym delikatniejszy będą smakować.
Ale większe otwory młynka gwarantują chrupkość.
Z mielonych ziemniaków wydrukujemy nadmiar płynu, ale uważajmy, aby nie usunąć z nich skrobi.
Obierz cebulę.
Tniemy w kostkę (lub zetrzeć na tarce za pomocą maszynki do mięsa).
Dodaj do ziemniaków.
Następnie dodaj jajko.
Doprawić mieszaninę solą i pieprzem.
Na koniec dodajemy mąkę i całość Wymieszaj razem.
Rozgrzej olej na patelni.
Z powstałej mieszanki uformuj cienki naleśnik.
Smażyć na średnim ogniu z obu stron, aż uzyskamy smaczny złoty kolor.
Życzymy dobrego apetytu!