Aby mieć idealnie upieczone ziemniaki, musisz wykonać następujące kroki: zawsze będą chrupiące
To nieprawda, że wszystkie pieczone ziemniaki są takie same: jeśli zastosujesz te triki i wykonasz wszystkie te kroki, wynik będzie wyjątkowy
Gdybyśmy przeprowadzili ankietę w domach tysiąca Włochów z pytaniem, jaki jest najpopularniejszy dodatek na stół do mięs i ryb, większość natychmiast odpowiedziałaby w ten sposób. Pieczone ziemniaki, które są chyba nawet bardziej popularne niż smażone.
Łatwo powiedzieć, ale także zrobić, jeśli przestrzegasz kilku podstawowych zasad. A jeśli prawdą jest też, że przygotowywaliśmy je wielokrotnie, to być może nigdy nie robiliśmy tego jak należy. Zanim więc przejdziemy do prawdziwego przepisu na idealnie pieczone ziemniaki, kilka rad.
Zacznijmy od wyboru surowca. Wszystkie są dobre, zwłaszcza te, które pochodzą bezpośrednio z naszej kampanii, ale mają też inną charakterystykę. Stare nadają się do przygotowania gnocchi, ponieważ zawierają większą ilość skrobi. Nie potrzebujemy go jednak w piekarniku i dlatego potrzebujemy nowych. Dzięki temu pozostaną chrupiące i nie będą przyklejać się do patelni.
Prawdziwą różnicą jest jednak moczenie, które jest bardzo ważnym krokiem. Zawieszamy miskę i napełniamy ją zimną wodą. Ziemniaki obieramy i kroimy na możliwie równe kawałki, po czym pozostawiamy je do namoczenia na co najmniej 45 minut. Po zakończeniu tej fazy wystarczy je osuszyć czystą szmatką, a następnie przyprawić i umieścić na patelni.
Ostatnia wskazówka, która zawsze się przyda. Pieczone ziemniaki nie są ani ciastem, ani nawet flanem, dlatego nie ma problemu, jeśli co jakiś czas otworzymy piekarnik. Rzeczywiście, trzeba je obrócić i dobrze ugotować. Pierwszy raz po 10 minutach i drugi raz co najmniej 5 minut przed ich wyłączeniem.
Aby mieć idealnie upieczone ziemniaki, wykonaj następujące kroki: prawdziwa sztuka polega na gotowaniu
Ja jednak stosuję pewien trik, o którym nie wszyscy wiedzą. Gotowane są naprawdę doskonałe pieczone ziemniaki. Nie, nie żartuję i nie przeczytałeś źle przepisu. Po prostu istnieją dwa etapy gotowania.
W praktyce po namoczeniu i wysuszeniu blanszujemy je we wrzącej już, osolonej wodzie. Nie zajmuje to dużo, 5, najwyżej 6 minut, a unosimy je łyżką cedzakową, nie niszcząc ich: to decydujący krok, a robi różnicę
Następnie dajemy im odpocząć pod ściereczką przez kolejne 15 minut, w międzyczasie jednak zaczynamy nagrzewać piekarnik konwekcyjny do temperatury 210°C. Kiedy ziemniaki odpoczną, umieszczamy je w dużym naczyniu do zapiekania i skrapiamy 3-4 łyżkami oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia.
Naczynie wstawiamy do piekarnika na środkową półkę i pieczemy przez 25 minut, dodając nasze ulubione aromatyczne zioła, od rozmarynu po majeranek czy szałwię. Gdy będą gotowe, ładne i chrupiące, od razu na stół.