Caprese Martini to w zasadzie sałatka w kieliszku koktajlowym
Pikantne koktajle mają chwilę. Weźmy na przykład martini espresso z parmezanem, które wprawia Internet w szał zastanawiania się, jak to możliwe, że jest tak dobre (pod warunkiem, że zamawia się je poza menu w barze, który go nie oferuje). Kilka miesięcy temu ogłoszono, że rok 2023 będzie rokiem pikantnych koktajli. Czerpanie ducha (gra słów zamierzona) brudnego martini i krwawej mary i prawdziwe wyciąganie z tego doświadczenia, to tegoroczna gra miksologiczna. Bary koktajlowe, takie jak nowojorskie, mają menu koktajlowe na zapleczu, które czyta się jak kalendarz w stołówce: koktajl z sałatką Waldorf, japoński zimny makaron, nowojorska sałatka z buraków. Ich zimny koktajl do pizzy składa się z parmezanu, przypalonych tostów, pomidorów i bazylii.
Nieco bardziej powściągliwy jest koktajl Caprese z innej nowojorskiej restauracji. Otwarta na początku tego roku Jac’s serwuje wódkę umytą oliwą z oliwek, a następnie wzbogaconą pomidorami i bazylią, hiszpańskim wermutem i octem balsamicznym. Jeśli jesteś typem popijacza, który lubi Gibsona lub brudne martini (i pomidory), jest to płynne wejście do rozwijającego się świata pikantnych koktajli.
Jak powstaje koktajl Caprese?
Wódka zawarta w tym martini caprese jest traktowana na dwa różne sposoby: jest zaparzana przed przejściem procesu zwanego wypłukiwaniem tłuszczu. Choć spopularyzowało się to w 2007 roku dzięki koktajlowi z bourbonem z dodatkiem bekonu w barze „Please Don’t Tell”, staje się ono coraz bardziej popularne jako sposób na dodanie smaku i dopełnienie odczuć w ustach alkoholi. Alkohol można „myć” w dowolnym płynnym tłuszczu: maśle, oleju sezamowym, roztopionym tłuszczu z kaczki lub maśle orzechowym, czy oleju kokosowym – możliwościom nie ma końca. Do nalewki dodaje się tłuszcz, mocno wstrząsa, a następnie odstawia na kilka godzin do zaparzenia. Następnie mieszaninę przenosi się do zamrażarki, co powoduje zestalenie tłuszczu na górze pojemnika. Dzięki temu można go łatwo oddzielić od alkoholu, który pozostaje płynny. Rezultatem jest alkohol o subtelnym smaku i miękkim, okrągłym posmaku.
W przypadku Jac’s on Bond Caprese Martini robi się to za pomocą oliwy z oliwek, co nadaje martini trawiasty smak i bogate odczucie w ustach. Odpowiada to bogactwu mozzarelli i oliwy z oliwek w sałatce caprese i równoważy pikantną ostrość pomidorów i octu balsamicznego. Zielność bazylii uzupełnia Lustau Vermut Blanco, hiszpański wytrawny wermut o mocnej mineralności oraz nutach kwiatowych i skórki cytrusowej.
Czy to działa?
Główny barman Jac’s on Bond, Trevor Easton Langer, powiedział, że koktajl jest jego próbą wniesienia czegoś nowego do świata pikantnych koktajli. „Połączyłem dwa moje ulubione smaki – sałatki caprese i martini” – powiedział Langer. „Chcieliśmy stworzyć menu koktajlowe, które będzie zarówno inkluzywne, jak i pełne przygód – coś dla każdego, a jednocześnie wyjątkowe i oryginalne”.
Napój podany z szaszłykiem z pomidorka koktajlowego został zaksięgowany na koncie baru 19 lutego 2023 roku, zaledwie dwa dni po otwarciu baru do rezerwacji stolików. W krótkim czasie pojawiły się komentarze potwierdzające, że martini jest dokładnie tym, czego oczekiwał Langer: pełnym przygód, ale inkluzywnym. Użytkownik twierdzi, że ten napój jest „najlepszy w menu. Poziom wyższy od innych martini. Nie wszystkie są sobie równe”. Twierdzenie jest poparte słowami: „Mogę potwierdzić – to spektakularne”.
Dla gości baru Noho, dla których orzeźwiające martini jest bramą do świata pikantnych koktajli, w menu koktajli znajdują się inne, pełne przygód opcje, które pozwolą im zapuścić się dalej. Medycyna Wschodu, koktajl gorączki złota, zawiera whisky toki z dodatkiem sezamu, imbir, miód makowy i yuzu. Nie masz dość przygód? Spróbuj koktajlu „beets me” przygotowanego z wódki Absolut Elyx, buraków, cytryny, pistacji, koperku i jogurtu kokosowego.