Czy Southern Comfort to rodzaj whisky?
Uwielbiany przez jednych i znienawidzony przez innych, Southern Comfort to napój, o którym wiadomo, że dzieli opinie. Niektórzy wiedzą to najlepiej jako towarzyszka sceny Janis Joplin; dla innych jest to coś, czego doświadczyłeś na studiach raz lub dwa razy i prawdopodobnie nie powinieneś. Ale wyjaśnijmy sobie jedno: jest, prawda?
Odpowiedź na to pytanie nie jest do końca prosta. Po pierwsze, od czasu powstania napoju pod koniec XIX wieku przepis kilkakrotnie się radykalnie zmieniał, a obecnie Southern Comfort ma na półkach wiele produktów, każdy o różnych specyfikacjach, które wpływają na ich prawną klasyfikację. Butelki z etykietą „Southern Comfort Original” mogą zawierać różnorodną gamę napojów w zależności od jurysdykcji, w której są sprzedawane, w tym 30-procentowe i 42-procentowe likiery słodowe oraz napój na bazie 70-procentowej whisky. Wspólną cechą wszystkich tych wersji jest to, że technicznie rzecz biorąc, żadna z nich nie jest whisky.
Zgodnie z prawem Stanów Zjednoczonych musi być butelkowany z zawartością nie mniejszą niż 40% alkoholu objętościowo, czyli 80 proof (w USA „dowód” oznacza ABV razy dwa). Technicznie rzecz biorąc, tylko Southern Comfort Black i Southern Comfort 100, które mają odpowiednio 80 i 100 stopni, są w rzeczywistości whisky. Pozostałe wersje to napoje słodowe lub likiery whisky. A jeśli ostatnio nie miałeś SoCo, być może nie próbowałeś żadnego z nich.
Lodowaty komfort
Bez względu na rodzaj Southern Comfort, wszystkie są to napoje alkoholowe, które łączą smaki whisky, owoców i przypraw – ale na tym kończą się podobieństwa. 30- i 42-procentowe SoCo, będące alkoholami słodowymi, w ogóle nie są alkoholami. Z prawnego punktu widzenia należą do tej samej kategorii, co piwo i inne napoje słodowe, takie jak Mike’s Hard Lemonade i Smirnoff Ice, więc można je kupić w miejscach, które nie mają pełnych koncesji na alkohol. Zawierają znikome ilości prawdziwej whisky, jeśli w ogóle (przepisy nie są publicznie dostępne), wyłącznie w celach aromatyzujących.
Jednakże 70-procentowy SoCo jest wytwarzany z prawdziwej whisky – choć ponieważ spełnia prawne standardy ABV dla whisky, technicznie rzecz biorąc jest uważany za likier na bazie whisky, nie na tyle mocny, aby można go było uznać za samą whisky. Jednakże Southern Comfort Black i 100 liczą się jako pełnoprawne whisky blendowane, które zawierają dodatkowe aromaty.
Wszystko to dotyczy wyłącznie wersji SoCo sprzedawanych w USA. Część produktów marki, jak np. wersja 60-procentowa i część gotowych koktajli, dostępna jest wyłącznie w innych krajach. Ale bez względu na to, gdzie jesteś, spójrz na etykietę, aby dokładnie wiedzieć, którą wersję pijesz. Napój słodowy o zawartości alkoholu 15% znacznie różni się od spirytusu smakowego o zawartości alkoholu 50%.
Nie SoCo, które znasz
Jeśli ostatni raz piłeś Southern Comfort przed 2016 rokiem, możesz zapomnieć wszystko, co wiesz o smaku. Oryginalna formuła napoju, sporządzona w 1874 roku przez barmana z Nowego Orleanu, Martina Wilkesa Herona, mieszała kiepskiej jakości bourbon z Kentucky z owocami i przyprawami, aby poprawić jego smak. Jednak Heron zmarł w 1920 roku, a kiedy marka wznowiła działalność po okresie prohibicji, jej nowy właściciel porzucił whisky na rzecz tańszych, neutralnych alkoholi zbożowych, takich jak wódka. Przez większą część swojej historii ten dumnie południowy trunek nie zawierał whisky.
Jednak w 2016 roku SoCo zostało zakupione przez Sazerac, kolejną historyczną markę alkoholi mającą korzenie w Nowym Orleanie, a SoCo, znane przez większą część XX wieku, już nie było. Nowy właściciel przeformułował smakowy alkohol, ponownie czyniąc prawdziwą whisky bazą 70-procentowego SoCo Original, a później wprowadzając mocniejsze wersje Black i 100. Jeśli więc minęła minuta, odkąd pomyliłeś Alabama Slammer, warto spróbować jeszcze raz. Wypróbuj wersje 70, 80 i 100, aby zobaczyć, która zapewnia idealną równowagę pomiędzy owocową słodyczą a alkoholowym kopnięciem.