Dlaczego zdecydowanie powinieneś jeść więcej łbów ryb
Jeśli myślisz, że tytuł tego artykułu to nic innego jak kliknięcieprzynęta, Czytaj dalej; jesteśmy prawie pewni, że będziesz haczykowaty. Całkiem możliwe, że do tej pory w Twojej diecie nie było łbów ryb, niezależnie od tego, jak bardzo lubisz pieczonego halibuta czy wędzonego łososia. Ale faktem jest, że istnieją prawie wszystkie powody, aby jeść więcej rybich łbów: zawierają one jedne z najbardziej soczystych i pysznych mięs (i innych jadalnych kawałków), doskonale nadają się do przygotowania rosołu, radykalnie ograniczają marnowanie żywności i stanowią kluczowy element wybierając najświeższe ryby na rynku.
Zacznijmy od pysznych części. Rybie głowy zawierają tak zwane „policzki”, rybi odpowiednik „ostrygi” z kurczaka: delikatne, smaczne i często pomijane. Tuż za główką znajduje się mocny, bogaty w smaku kawałek, który nie pasuje do typowego filetu. W rzeczywistości mięso tworzące filet stanowi jedynie ułamek całkowitej masy ryby i wyklucza znaczną część zwierzęcia, którą warto zjeść.
Jedz więcej, marnuj mniej
Marnowanie jedzenia jest niepotrzebne, a wyrzucanie idealnie pysznych części zwierzęcia nie ma większego sensu. Z tych powodów — ludzie chętnie jedzą smażone krakersy z rybią skórką i terrine z wątroby żabnicy. (Oczywiście dzieje się to w ten sam sposób, w jaki wszystko, co stare, znów staje się nowe: .) Nie jest niczym niezwykłym, że ponad połowa każdej ryby zostaje wyrzucona. Obejmuje to ogony (zawierające dużą ilość mięsa), podroby (do których zalicza się nie tylko wątrobę, ale także ikrę i mleko) oraz kości – niezbędny warunek dobrego bulionu lub bulionu.
Jeśli chodzi o same głowy, można pokochać nie tylko policzki i kołnierzyki. Ludzie jedzą także gałki oczne, mózgi, gardło i język. W niektórych kulturach wędzi się nawet całą głowę ryby, aż będzie chrupiąca, i ją zjada.
Trzymaj głowę dalej
Poza wieloma zastosowaniami kulinarnymi, w twoim najlepszym interesie i tak jest kupowanie ryby w całości – to najlepszy sposób, aby stwierdzić, że to, co otrzymujesz, nie zepsuło się. Świeża ryba będzie miała czyste oczy, świeży zapach (unikaj wszystkiego, co pachnie rybą lub wybielaczem), jędrny miąższ i czerwone skrzela. Wstępnie pokrojone filety rybne nie dają żadnych wskazówek co do ich świeżości, przynajmniej dopóki nie przywieziesz ich do domu i nie zastosujesz testu wąchania, a jeśli są zepsute, najlepsze, na co możesz liczyć, to konieczność opracowania alternatywnych planów obiadowych.
Całe ryby są również bardziej ekonomiczne – pod warunkiem, że chcesz wykorzystać więcej niż tylko filety. Łatwo jest nauczyć się rozkładać rybę i znaleźć sposób na wykorzystanie każdego jej kawałka. (Nawiasem mówiąc, pieczona głowa dorsza to niezły przysmak, ponieważ zawiera policzki, kołnierz i język. A już o prezentacji!) Wykorzystaj więc to, co ma do zaoferowania smaczna ryba, i zacznij od głowy .