Dziś wieczorem nie gotuj boćwiny jak zwykle: podsmaż ją w sosie pizzaiola, zrobią to samo
Pożegnajmy gotowaną boćwinę i powitajmy wersję rockową: z sosem pizzaiola naprawdę daje radę
Szybkie, praktyczne, super dobre i jednocześnie bardzo pożywne. Powiedziałbyś kiedyś to o Chardzie? Może Wy też je jecie, zwłaszcza na diecie, ale w domu, jak je zobaczą, kręcą nosem.
Oto sposób, żeby zadowolić wszystkich, dodając do tego dobry sos do pizzyioli, który zawsze się sprawdza.
Pizzaiola z burakami, są również dobre smażone: przesadzaj podczas ich przygotowywania
Zapiekane buraki w stylu Pizzaiola można przechowywać w lodówce do dwóch dni, ale to nie wszystko. Jeśli pokroisz je na porcje i włożysz do torebek do zamrażania, możesz je również zamrozić i wyjąć w razie potrzeby.
Składniki:
600 g oczyszczonych buraków
450 ml przecieru pomidorowego
180 g mozzarelli
1 szalotka
1 ząbek czosnku
3 łyżki parmezanu
1 mała szklanka wody
4 łyżki oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
sól dla smaku
czarny pieprz do smaku
Przygotowanie boćwiny krok po kroku
Zaczynają od oczyszczenia boćwina. Końcową część łodygi eliminujemy nożem, białą część żeberek kroimy na kawałki i myjemy pod strumieniem wody. Dobrze je suszymy i odstawiamy na bok.
Przejdźmy dalej sos pomidorowy. Szalotkę obieramy, myjemy i drobno siekamy. Obieramy również ząbek czosnku i eliminujemy wewnętrzny rdzeń. Na dużą, niską patelnię wlać oliwę z oliwek z pierwszego tłoczenia i podsmażyć czosnek i szalotkę.
Kiedy nabiorą ciepła i koloru, dodajemy buraki i mieszamy je z małą szklanką wody. Bez pokrywki gotuj wszystko na umiarkowanym ogniu przez 5 minut. Następnie przykrywamy i zostawiamy na kolejne 15 minut. W tym momencie łączymy liście buraków które wymagają mniej czasu po pocięciu na kawałki.
Kilka minut i możemy go też wrzucić na patelnię puree pomidorowe, solimy i pieprzymy według naszych upodobań do smaku. Kontynuujmy gotowanie, ponownie zakładając pokrywkę, na kolejne 20 minut, aż sos się zredukuje.
Aby zakończyć, umieszczamy ser mozzarella pozostawić do wyschnięcia i pokroić w plasterki, posypać startym parmezanem. Załóż pokrywkę, zwiększ ogień i pozostaw sery do roztopienia na kolejne 15 minut. Alternatywnie możemy użyć patelni, którą można również wstawić do piekarnika, i pozwolić jej zapiekać się przez 10 minut w temperaturze 200°.
Zapiekaną boćwinę podajemy do pizzyioli, gdy jest jeszcze gorąca, przyjemna i żylasta. Dla tych, którzy ich nie znają, będą niespodzianką.