Jak ugotować rzymski karczoch tak, jak robią to w Rzymie, według niezawodnego przepisu starych trattorii
Prawdziwy, pożywny i prosty karczoch rzymski to absolutna gwarancja: dzięki odpowiednim trikom przygotuje danie w mgnieniu oka
Kuchnię stolicy wyróżniają dwie potrawy – karczochy rzymskie i karczochy żydowskie, z jedną istotną różnicą. Do ich przygotowania zawsze potrzebna jest rzymska odmiana Mammoli, ale w jednym przypadku są one duszone, a w drugim zanurzane w oleju.
Jak przygotować prawdziwe rzymskie karczochy? Opierałam się na starożytnym przepisie na trattorie, więc nigdy się nie mylę.
Karczoch po rzymsku, trik też tkwi w mięty: co zrobić, jeśli nie możesz go znaleźć
Oryginalny karczoch rzymski, ten spotykany w prawdziwych trattoriach, nazywany jest także miętą rzymską, który jest nieco mniejszy od liści klasycznego. Jeśli nie możemy jej znaleźć, wystarczy nawet zwykła mięta, zawsze świeża.
Składniki:
8 karczochów
1 pęczek mięty rzymskiej
3 ząbki czosnku
6 łyżek oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia
Sól dla smaku
pieprz według potrzeby
Przygotowanie: karczochy krok po kroku
Obydwa na rynku od warzywniak że w supermarketach są już oczyszczone karczochy, ale nie jest to skomplikowana praca. Na początek zakładamy rękawiczki lateksowe, by uniknąć poczernienia dłoni, a następnie przystępujemy do sprzątania.
Wystarczająco usuń zewnętrzne liście bardziej skórzaste, a my pozostaje nam jedynie oczyścić łodygę, zachowując przynajmniej 5 centymetrów, które przydadzą się do gotowania. Wyeliminujmy jednak najtwardsze włókna i odetnijmy dodatkową część, którą możemy wykorzystać do risotto lub omletu.
Delikatnie otwieramy środek karczochów, usuwając przy pomocy małego noża typowe dla tego warzywa naloty. Kiedy skończymy z pierwszym, wrzucamy go do miski pełnej zimnej wody, lekko zakwaszonej odrobiną soku z cytryny i przechodzimy do pozostałych.
Dajmy im odpocząć 10 minut tak i w międzyczasie przygotowujemy nadzienie. Drobno posiekaj rzymską miętę z połową oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia i drobno posiekanymi ząbkami czosnku. Wszystko mieszamy łyżką, aż dobrze się połączy.
Wyjmujemy karczochy, delikatnie je suszymy i napełniamy odrobiną środka posiekana, rozprzestrzeniając go również na zewnętrznych rówieśnikach. Gdy będą gotowe, bierzemy patelnię, w której zmieści się je wszystkie i kładziemy je do góry nogami, tak aby łodyga wystawała.
Dodaj resztę oleju i tyle zimnej wody, aby całkowicie zakryła karczochy, ale nie łodygi. Gotujmy z umiarkowany płomień, pod przykryciem, przez około 45 minut, bo w efekcie muszą być ładne i delikatne. TO karczochy alla Romana, oryginalne z trattorii, są gotowe. To od nas zależy, czy zjemy je na ciepło, czy w temperaturze pokojowej, zawsze smakują wyśmienicie.