Jak urozmaicić klasyczny koktajl Negroni
Przepisy na koktajle to nic innego jak proporcje równoważące smaki gorzki, kwaśny i słodki. Pół uncji tego, 2 uncje tamtego, odrobina lub spryskanie składnika wykończeniowego i gotowe. Kiedy już nauczysz się proporcji, możesz komponować koktajl na wiele sposobów, aby odświeżyć swój ulubiony przepis. Jedną z najpiękniejszych rzeczy w Negroni jest łatwość przygotowania: równy stosunek jeden do jednego do jednego. Do jego wykonania nie potrzebujesz nawet jiggera ani miarki do cieczy; po prostu chwyć coś, do czego możesz nalać i powtórz tę czynność z każdym składnikiem.
W przypadku klasycznego Negroni tymi składnikami są gin, słodki wermut i gorzki likier – tradycyjnie Campari – doprawione . A ze względu na łatwe proporcje słodyczy, goryczy i alkoholu, łatwo je dostosować i przekształcić. Tak długo jak zrównoważysz te smaki i zachowasz klasyczne proporcje, Twoim eksperymentom z Negroni nie będzie końca. Zaszaleć. Na dobry początek przedstawimy kilka pomysłów.
Klasyczne riffy na Negroni
Negroni ma już wiele wersji, które same w sobie są klasycznymi koktajlami. Samo Negroni jest rzekomo riffem na Americano. Legenda głosi, że Negroni zostało wynalezione w 1919 roku, kiedy hrabia Camillo Negroni zamówił drinka we Florencji, włoskiej kawiarni Caffè Casoni. Poprosił o Americano – napój składający się w równych częściach ze słodkiego wermutu, Campari i napoju gazowanego – ale zastąpił go ginem. Narodził się Negroni.
Klasyczną odmianą, która ostatnio zyskała na popularności, jest (oszałamiające) Sbagliato, które zastępuje gin prosecco. Jest też białe Negroni, przypisywane Wayne’owi Collinsowi, które zamieniło czerwone Campari na likier Suze Gentian, a słodki wermut na Lillet Blanc. Jeffrey Morgenthaler z Portland w Clyde Common w Oregonie zaczął leżakować Negroni w beczce. Negroni dojrzewające w beczce przypominają oczywiście swojego kuzyna Boulevardier, który zamienia gin na bourbon lub żytnią whisky. A to nie koniec krętej drogi z zakrętami na Negroni. Odtąd możemy być jeszcze bardziej kreatywni.
Czas pobawić się jedzeniem — a raczej napojem
Po co poprzestawać na tym, co już zostało zrobione? Istnieje świat alkoholi i gorzkich likierów, którymi można się pobawić. Campari to bardzo mocny gorzki likier i potrzebuje dobrego, mocnego trunku, który by do niego pasował. Spróbuj ciemnego rumu lub wędzonego mezcalu. Możesz nawet zaparzyć tequilę reposado ziarnami espresso i użyć jej do przygotowania martini typu Negroni-meets-espresso. Możesz też spróbować nieco mniej odważnego gorzkiego piwa, takiego jak Amaro z destylarni Bonollo Umberto, z tequilą añejo. Użyj pikantnego, ziołowego gorzkiego likieru Fernet-Branca z trawiastymi, czarnymi pieprzowymi nutami wysokiej pustyni, znanej również jako meksykański bimber. Odtwórz nuty ziołowe letnim Negroni, używając lżejszego Amari, takiego jak Aperol, lżejszego ginu wzbogaconego ziołami, takimi jak świeży rozmaryn lub tymianek, i cytryną zamiast skórki pomarańczowej.
Możesz podzielić miary proporcji słodko-gorzkiej i alkoholowej i naprawdę pobawić się balansem. Na przykład spróbuj nieco słodszego gorzkiego likieru, takiego jak Amaro Nonino, i podziel swój wermut na słodki i wytrawny. Gorzkie nuty kakao, miodu, wanilii, rumianku i pomarańczy uzupełnij gładkim, słodszym alkoholem, takim jak dobra irlandzka whisky lub nawet kwiatowy gin dojrzewający w beczce. Baw się balansem, aż znajdziesz to, co będzie Ci smakowało, a klasycznym Negroni będziesz mógł kręcić w nieskończoność.