Napoje

Milk Punch ma chwilę. Oto klucz nr 1, który pomoże Ci zrobić to dobrze

455views

Milk Punch ma chwilę. Oto klucz nr 1, który pomoże Ci zrobić to dobrze

„Poncz mleczny” to trudne, składające się z dwóch słów wyrażenie, które trudno zapamiętać. Mleko plus jakikolwiek poncz może dla niektórych brzmieć dość paskudnie. Dodaj do tego alkohol, a być może będziesz mieć wspomnienia kogoś, kto rzuca ci wyzwanie, abyś zrobił shota z betoniarki. Jeśli to wspomnienie wywoła rozstrój żołądka, nie martw się: ten napój nie jest koktajlem dowcipnym.

Poncz mleczny może działać w wielu kierunkach. W Nowym Orleanie poncz mleczny po bourbonie należy do najpopularniejszych. Ta kremowa rozkosz może mieć wiele zastosowań, w tym dodatek do płatków zbożowych. To jeden z wielu mlecznych koktajli, które wyglądają bardzo podobnie do ajerkoniaku – i nie żeby było w tym coś złego.

Ogólnie rzecz biorąc, poncz mleczny przeżywa prawdziwy moment. W tym przypadku mleko jako składnik odgrywa rolę w fazie przygotowania koktajlu, ale efekt końcowy nie obejmuje dokładnie mleka, jak o nim myślimy w jego końcowej wersji – cóż, w każdym razie nie do końca. Brzmi to zawile, ale jest to prosta technika, która pozwala uzyskać krystalicznie czyste, aksamitnie gładkie koktajle dla tłumu. A co najważniejsze, wszelkie resztki (mało prawdopodobne) można przechowywać w lodówce nawet przez miesiąc.

Moment ponczu mlecznego trwa wieki

Lepszą nazwą jest prawdopodobnie klarowny poncz mleczny, znany już od XVII wieku. Jednak dopiero w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat technika ta została przyjęta przez barmanów specjalizujących się w wyjątkowych koktajlach. Po dodaniu mleka do mieszanki alkoholi spirytusowych i soku cytrusowego mleko się ścina. Te skrzepy to masy białek mleka, które działają jak sieci zbierające gorzkie garbniki i większość koloru. Po kilku godzinach odcedź skrzep, a uzyskany płyn będzie miał znacznie jaśniejszy kolor, zaokrąglony smak i jedwabistą konsystencję.

Klasyczne przepisy są zwykle przygotowywane z rumu lub brandy i soku z cytryny. Połącz je i dodaj mleko. Kwasowość natychmiast spowoduje zwarcie mleka. W miarę jak twaróg będzie rósł, będzie on klarował koktajl. Wystarczy kilka godzin, ale lepiej jest nocować. Bary koktajlowe uwielbiają tę technikę, ponieważ przygotowanie może odbywać się bez użycia rąk poza godzinami pracy.

Pamiętaj, że całe to wyjaśnianie będzie na nic, jeśli nie zostanie dokładnie napięte. W tym celu należy wyłożyć na dzbanek sitko o drobnych oczkach kilkoma filtrami do kawy lub kilkoma warstwami gazy. Wlać na to mieszankę twarogową i obserwować, jak naczynie wypełnia się błyszczącym ponczem mlecznym. Przykryj i przechowuj w lodówce, aż nalejesz to, czyste lub na kamieniach, do wybranej szklanki.

Aby przygotować własny poncz mleczny, skup się na mleku

Korzystając z tej techniki, możesz wykazać się kreatywnością, jeśli chodzi o alkohole i różnorodne cytrusy, a także zwiększać lub zmniejszać przepis, aby dopasować go do wielkości imprezy. Pamiętaj, że po odcedzeniu poncz mleczny wytrzyma do miesiąca, jeśli będzie przechowywany pod przykryciem i przechowywany w lodówce. Nawet jeśli nie planujesz imprezy, możesz przygotować koktajle w każdej chwili.

Jeśli chodzi o twaróg na sitku – on też daje wiele możliwości i nie zawsze trafia do kosza. W niektórych przypadkach twaróg (i cały zawarty w nim smak) dodaje się z powrotem do koktajlu. Te alkohole mleczne wykorzystują skrzep, aby stworzyć wyjątkową, pienistą mieszankę. Mimo że powrócił cały smak i kolor, efektem jest wyjątkowo gładki napój.

Jedyną rzeczą, którą nie należy się bawić, jest mleko. Aby uzyskać najlepsze rezultaty, mleko musi być pochodzenia zwierzęcego. Mleko roślinne nie zsiada się tak dobrze i może nadać smak. Idealnie byłoby używać mleka pełnego, ponieważ mleko o niższej zawartości tłuszczu nie zsiada się tak łatwo. Opcje mleka o wyższej zawartości tłuszczu nie będą tak przejrzyste i mogą również nadawać dziwne smaki. Pełne mleko dobrze się zsiada, dzięki czemu alkohol i cytrusy pozostają głównym akcentem smakowym.

Leave a Response

Ludwig Bergman
Cześć! Mam na imię Ludwig Bergman i jestem doświadczonym redaktorem z pasją do gotowania i rzemiosła kulinarnej twórczości. Na przestrzeni lat zgłębiałem różne tradycje kulinarne i przepisy, aby móc podzielić się moją wiedzą i inspiracją z Wami, naszymi drogimi czytelnikami.