Główne dania

Smażony makaron | Ja robię tak ale po co do naleśników trzeba coś dodawać | więc są bardzo dobrzy

645views

Makaron smażony, ja tak robię, ale bo trzeba coś dodać do naleśników, żeby były pyszne. Spróbuj według mojego przepisu i zobacz.

Jeśli mamy ochotę na coś smacznego, apetycznego, o zmiennym smaku i sytości, to koniecznie musimy spróbować frittersów, czyli popularniej zeppole. Dokładnie, smażone zeppole to typowa specjalność Kampanii. Neapol na pozycji lidera w zakresie szybkich przetworów, a przede wszystkim przekąsek.

Smażone zeppole to ładne kuleczki maczane w oleju, ale niekoniecznie muszą być nadziewane. Tak naprawdę smażone zeppole są często wyobrażane jako małe kuleczki wypełnione warzywami, anchois lub wodorostami, jeśli chcemy dać ci smak morza. Ale dlaczego koniecznie musimy je wypchać? Absolutnie nie, jeśli spróbujemy ich zwyczajnie takimi, jakie są, jeśli usmażymy wyhodowany makaron takim, jakim jest, nastąpi przesadna eksplozja smaku.

Smażony makaron uprawiany

Prosty lub nadziewany, smażony makaron to coś, czego nie można nie spróbować. Koniecznie złam zasady i z apetytem rozkoszuj się tymi pysznymi smażonymi kąskami.

Składniki

300 g mąki

250 gramów wody

15 g drożdży

sól 5 gr

olej z nasion

Smażony makaron, robię tak, ale kto powiedział, że trzeba coś dodać do naleśników. metoda

Bardzo proste przygotowanie, a właściwie wystarczy, że do dużego pojemnika wsypujemy mąkę z wodą, w której dobrze rozpuściliśmy drożdże (pamiętajmy, że woda podczas rozpuszczania drożdży musi być lekko ciepła). Zacznij wszystko dobrze miksować i połącz, dodając na końcu sól podaną w przepisie. Żeby było jasne, 5 gramów soli to około łyżeczki.

Jak przygotować smażony makaron

Kiedy już uzyskamy gładkie i jednolite ciasto, czas je zakwasić, przykryć czystą ściereczką i wstawić do wyłączonego piekarnika, aż podwoi swoją objętość. Gdy masa wyrośnie, przystępujemy do smażenia, po czym bierzemy patelnię, w której podgrzewamy olej z nasion. Weź kilka kawałków ciasta i zanurz je we wrzącym oleju, aż równomiernie się zarumienią. Ułóż je na chłonnym papierze kuchennym, a gdy ciasto będzie gotowe, posyp je solą. Oto zeppole, w którym zakochałam się od pierwszego kęsa.

Leave a Response

Ludwig Bergman
Cześć! Mam na imię Ludwig Bergman i jestem doświadczonym redaktorem z pasją do gotowania i rzemiosła kulinarnej twórczości. Na przestrzeni lat zgłębiałem różne tradycje kulinarne i przepisy, aby móc podzielić się moją wiedzą i inspiracją z Wami, naszymi drogimi czytelnikami.