Śnieżne korzenie klasycznego piwa korzennego
Klasycznych amerykańskich deserów jest mnóstwo: szarlotka, sernik nowojorski, placki bananowe – lista jest długa, bo Ameryka to kraj, który kocha słodycze. Jest jeden klasyk, który może nie jest obecnie tak powszechny jak kiedyś, ale na zawsze zajmie niszę w sercach tych, którzy je kochają: pływak z piwem korzennym. W najbardziej podstawowej wersji piwo korzenne to po prostu piwo korzenne z lodami, choć z pewnością można do niego dodać coś, na przykład wódkę, co zamieni je w napój dla dorosłych.
Ale skąd w ogóle wziął się spławik z piwem korzennym? W przeciwieństwie do wielu kuchni, historycy żywności zdecydowali się na ostateczną odpowiedź na tę kwestię: Frank J. Wisner z Cripple Creek w Kolorado. Jeśli chodzi o to, dlaczego tak jest, kluczowa jest jego lokalizacja: platforma z piwem korzennym wzorowana jest na Górach Skalistych w Kolorado, w pobliżu miejsca, w którym powstało, a zwierzęta gospodarskie trzymane są w pobliżu Cripple Creek.
Pływak z piwem korzennym został zaprojektowany tak, aby wyglądał jak Góry Skaliste Kolorado
Frank J. Wisner nie był pierwszym, który wpadł na pomysł połączenia lodów i napojów gazowanych; Robertowi McCayowi Greenowi z Pensylwanii zwykle przypisuje się stworzenie platform do lodów w 1874 roku. Historia powstania jest różna, chociaż w obu przypadkach była to wystawa; jeden twierdzi, że Greenowi zabrakło słodkiej śmietanki i lodów zastępczych, a inny twierdzi, że po prostu szukał sposobu na wyróżnienie swojego produktu na tle innych.
Wynalazek Wisnera pojawił się prawie 20 lat później, w 1893 roku. Nie jest jasne, czy wersja Greena go zainspirowała, czy też wymyślił ją samodzielnie, chociaż historia jego powstania z pewnością sugeruje to drugie. Cripple Creek leży tuż u podnóża Pike’s Peak, więc Góry Skaliste są wszechobecnym obiektem lokalnym. Wisner był właścicielem Cripple Creek Brewing i podobno pewnego wieczoru spojrzał na te góry i zainspirował się do stworzenia napoju, który wyglądałby jak one. Tak narodził się spławik z piwem korzennym – napój z ciemną podstawą i białą górą, przypominający ośnieżone Góry Skaliste.
Został również nazwany na cześć krowy
Zabawne jest to, że Frank J. Wisner nawet nie nazwał tego piwa korzennego, kiedy już powstało. Choć tak w końcu stało się znane (prawdopodobnie dlatego, że jest to nazwa zarówno opisowa, jak i chwytliwa), sam Wisner nazwał swoją miksturę czarną krową. W tym miejscu historia pochodzenia staje się nieco niejasna; nazwał to tak, ponieważ wyglądało jak czarno-białe krowy wokół Cripple Creek – choć miało też być wzorowane na samych górach. Mogło jednak być jedno i drugie; góry zainspirowały Wisnera, ale wymyślił tę nazwę, ponieważ „Rocky Mountain Dessert Beverage” raczej się nie przyjął.
Jakkolwiek to nazwiesz, mamy dług musującej, słodkiej wdzięczności Wisnerowi za wymyślenie klasycznej amerykańskiej mikstury. No cóż, Wisner i same Góry Skaliste.