W Neapolu na stole nigdy nie brakuje słonych naleśników: super ciągliwe i chrupiące, nic smaczniejszego
Przygotuj pikantne naleśniki jak w Neapolu, są super żylaste i chrupiące, nic smaczniejszego i przyjemniejszego, jeden naleśnik prowadzi do drugiego.
Często robię naleśniki na słono, organizując wieczór ze znajomymi i nie udaje mi się ich przekonać. Przygotowanie ciasta jest proste, łatwe i szybkie, wystarczy poczekać, aż ciasto wyrośnie, co zagwarantuje nam idealne naleśniki. Jeśli ciasto nie wyrasta dobrze, niestety niewiele da się zrobić.
Naleśniki nadziewaliśmy provolą i gotowaną szynką, ale można zdecydować się na inne nadzienie, wersja z ricottą jest bardzo dobra, zapraszamy do szybkiego przepisu!
Pikantne naleśniki nadziewane provolą i szynką: nieodparta dobroć smaku
Jeden naleśnik prowadzi do drugiego, kończą się w mgnieniu oka, nie sposób oprzeć się tyle dobroci. Jeśli chcesz, możesz podać z solą na powierzchni, wybór należy do Ciebie!
Składniki na 6 osób (około 15 naleśników)
250 g mąki
200 g mąki z Manitoby
250 ml ciepłej wody
spróbuj do smaku
gotowana szynka do smaku
10 g świeżych drożdży piwnych
trochę cukru
olej z nasion orzechów ziemnych do smaku
sól dla smaku
Pikantne naleśniki nadziewane serem provola i gotowaną szynką
Przygotowanie tych naleśników zaczynamy od wsypania do miski obu mąk (polecamy przesiać) i dobrze wymieszać łyżką.
Łączymy drożdże, wodę i cukier i dobrze zagniatamy, na koniec dodajemy sól i dalej pracujemy, można też dodać odrobinę oliwy z oliwek z pierwszego tłoczenia. Dopiero gdy ciasto będzie jednolite i pozbawione grudek zatrzymujemy się.
Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do wyrośnięcia na około 3 godziny w miejscu oddalonym od przeciągów. Po pokrojeniu w paski provolę odsączamy.
Następnie wyjmujemy ciasto i dzielimy je na wiele równych kulek, rozciągamy rękami na środku, dodajemy provolę i ugotowaną szynkę. Dokładnie zamknij i sklej brzegi, aby nadzienie nie wypływało podczas smażenia. Zaleca się pozostawienie naleśników na blasze wyłożonej papierem do pieczenia na około pół godziny, a po upływie tego czasu do garnka z wysokimi brzegami wlewamy olej z nasion i czekamy, aż się dobrze podgrzeje.
Naleśniki zanurzamy dopiero wtedy, gdy olej jest gorący. Nie kładź zbyt wielu naleśników na gorący olej, w połowie smażenia je obróć, a następnie wyjmij łyżką cedzakową i ułóż na talerzu wyłożonym chłonnym papierem kuchennym. Spowoduje to wysuszenie nadmiaru oleju. Podajmy natychmiast!
Ciesz się posiłkiem!