Wspaniałe naleśniki z cukinii: same białka i zero tłuszczu, z takim obiadem robi się ciekawie
Miękkie w środku, chrupiące na zewnątrz, ta wersja placków z cukinii jest naprawdę przekonująca: zero tłuszczu i dużo wartości odżywczych
Gotowanie dań na bazie cukinii ma wiele zalet, ale jedną przede wszystkim. Dostarczają nam dużo białka, ale bez nadmiaru, gdyż nie zawierają tłuszczu i mają bardzo minimalny ładunek kaloryczny.
Jeśli następnie usmażymy naleśniki, to osiągniemy sukces. Zdecydowanie lepszy jest piekarnik, wersja bardzo szybka, ale przekonująca. A obiad staje się ciekawą przyjemnością.
Wspaniałe placki z cukinii, wybór odpowiedniego sera
Do tej wersji placków z cukinii wybrałam ser typu Asiago, który jest jednym z najmniej kalorycznych wśród półdojrzałych. Dobry będzie także ser Fontina, natomiast provola, a jeszcze bardziej caciocavallo zwiększą spożycie kalorii.
Składniki:
3 średnie cukinie rzymskie
170 g startego Asiago
4 łyżki mąki „0”.
2 duże jajka
1 pęczek szczypiorku
sól dla smaku
pieprz według potrzeby
Przygotowanie naleśników krok po kroku
Cukinie myjemy i przycinamy, osuszamy czystą szmatką i przepuszczamy przez duże otwory tarki. Po zakończeniu tej operacji ściskamy je dobrze rękami, ponieważ potrzebujemy, aby straciły wodę.
Wrzucamy je do miski i dodajemy lekko ubite jajka ze szczyptą soli. Następnie dodajemy również sezonowanego Asiago i zaczynamy mieszać drewnianą łyżką lub bezpośrednio rękami.
Czego brakuje do uzupełnienia naszych naleśników? Szczypiorek pokroić na małe kawałki, dodać kolejną szczyptę soli i kilka ziaren świeżego pieprzu. Na koniec dodaj mąkę i mieszaj, aż uzyskasz jasną, pastowatą masę.
Rozgrzewamy piekarnik do 190° i następnie wykładamy spód blachy papierem do pieczenia. Szybko natłuszczamy spód i na koniec łyżką rozprowadzamy masę, tworząc wiele naleśników o okrągłym, ale nie idealnym kształcie. Rozmieszczajmy je w odstępach, ponieważ podczas gotowania będą miały tendencję do zwiększania objętości.
Wkładamy ociekacz do centralnego wypełnienia piekarnika i pieczemy w temperaturze 190° przez 20 minut. Efektem końcowym muszą być złociste naleśniki na powierzchni, ale wciąż lekko miękkie w środku. Są dobre na ciepło lub na ciepło, zawsze jest impreza.