Dlaczego szefowie kuchni unikają podawania jedzenia na niebieskich talerzach
Nie jest tajemnicą, że różne kolory stymulują różne reakcje emocjonalne w mózgu, a pod tym względem niewiele kolorów jest tak wielowymiarowych jak niebieski. Niebieski może wydawać się uspokajający i spokojny lub lodowaty i odległy. „Uczucie smutku” to potoczne określenie słowa „smutek”, jednak według jednego z globalnych badań niebieski jest także najpopularniejszym „ulubionym kolorem” na świecie. Być może nie jest zaskoczeniem, że niebieski nabiera zupełnie innego wymiaru, jeśli chodzi o świat kulinarny. Nie mówimy o niedrogiej „specjalności z niebieskim talerzem”, jaką może zaoferować Twoja ulubiona lokalna restauracja – mówimy o prawdziwych niebieskich talerzach obiadowych.
Talerze to płótno, na którym szefowie kuchni serwują starannie przygotowane przez siebie posiłki. W związku z tym nie wystarczy dowolny talerz. Może jesteś przyzwyczajony do jedzenia enchilady z gorącego, niebieskiego, ceramicznego owalnego talerza w swoim ulubionym meksykańskim lokalu. A może Twój łosoś po benedyktyńsku pojawi się na błękitnym talerzu w stylu retro w modnym bistro w centrum miasta. Wierzcie lub nie, ale w świecie eleganckiej kuchni jest to postrzegane jako kulinarne faux pas — uważa się, że kolor niebieski zabija apetyt. Używanie niebieskich talerzy było nawet reklamowane jako strategia dietetyczna. Ale dlaczego?
Z czysto estetycznego punktu widzenia, barwa jedzenia może zostać pochłonięta przez głośność błękitu. Na przykład delikatna sałatka z trójkolorowych pomidorów będzie estetycznie lepiej wyglądać na białym talerzu niż na ciemnoniebieskim. Ale na głębszym poziomie, zabójczy apetyt niebieski jest kwestią biologii człowieka.
Utrzymuj silny impuls apetytu i spraw, aby jedzenie wyróżniało się
Od błękitnego nieba po niebieskie oczy, kolor niebieski występuje wszędzie w przyrodzie… ale nie tak często, jeśli chodzi o to, co jesz. Poza jagodami nie ma zbyt wielu naturalnie występujących niebieskich produktów spożywczych. Ludzi bardziej przyciąga zieleń, brąz i czerwień jako „barwy żywności”, które stymulują neurony apetytu na poziomie fizycznym. Inne badania teoretyzują, że z ewolucyjnego punktu widzenia ludzki mózg przyzwyczaił się do kojarzenia „niebieskiego jedzenia” z spleśniałym, zepsutym i niebezpiecznym do spożycia.
Badania sugerują, że jeśli kontrast między kolorem posiłku a kolorem talerza jest mniejszy (pomyśl o przypalonym żeberku na ciemnoniebieskim talerzu), goście częściej podświadomie myślą, że na talerzu jest mniej jedzenia, niż jest w rzeczywistości, i być niezadowoleni z wielkości porcji. Zjawisko to nazywane jest iluzją Delboeufa i zostało po raz pierwszy zidentyfikowane w 1865 roku. (Wińcie za to ludzką naturę).
W jednym eksperymencie przeprowadzonym przez dr Briana Wansinka i dr Koerta van Ittersum z Cornell University, smakosze, którzy używali w bufecie talerzy o ciemniejszym kolorze, podawali sobie o 22% więcej jedzenia niż ludzie, którzy jedli z białych talerzy. Zatem kolor niebieski może nie być całkowicie winny; może to mieć więcej wspólnego z ciemnymi talerzami i kontrastem wizualnym jako całością — ale większość szefów kuchni na wszelki wypadek nie ryzykuje.