Gdy tylko nastał sezon grzewczy, w naszym mieszkaniu zaczęto zaparowywać szyby: Ten prosty trik pomoże szybko i zupełnie za darmo – bez wilgoci i pleśni!
Na początku zimy zawsze mamy problem z większą wilgotnością w mieszkaniu – kiedy zaczyna się sezon grzewczy i jest duża różnica pomiędzy temperaturą wewnątrz i na zewnątrz, zaczną pojawiać się w naszych oknach maleńkie kropelki wody, a to nigdy nie jest dobry znak.
Zaparowanie szyb, jeśli nie jest to naprawdę poważna przyczyna, można stosunkowo łatwo usunąć nawet w domu.
Nie mamy w mieszkaniu najnowszych okien i może dlatego pojawia się ten problem.
Tak czy inaczej, jeśli masz w mieszkaniu wilgotne miejsca – narożniki w pokoju, wokół okien, piwnice – to może się to przydać. Znalazłem trik w Internecie, a jego autorem jest . Działa naprawdę dobrze i chyba nikt nie dałby nic za test. 🙂
Potrzebujemy:
Plastikowa butelka
Bandaż (gaza)
Gumka recepturka
Sól gruboziarnista, glina lub węgiel
Wacik z kilkoma kroplami olejku eterycznego (najlepiej olejku z drzewa herbacianego, który dezynfekuje powietrze i działa przeciwgrzybiczo)
Zbliżać się:
Butelkę dzielimy na dwie połowy i zamiast korka za pomocą gumki mocujemy bandaż na górze butelki.
Na dno butelki nałóż wacik z kilkoma kroplami olejku eterycznego i połącz w sposób pokazany na zdjęciu.
Na koniec wlewamy materiał chłonny. Przechowujemy go w pobliżu miejsca, w którym pojawił się problem wilgoci (wilgotne narożniki, okolice okien, drzwi…).
Kolejna porcja porad prosto od Was, czego potrzeba do zaparowania szyb
Mieliśmy taki problem gdy zimą suszyliśmy ubrania w mieszkaniu. Ponieważ w mieszkaniu nic nie suszymy, okna są suche, przed nimi kapało aż na parapet okna.
Ewa L.B
Nie jest to nietypowy problem – wystarczy wietrzyć, wietrzyć i ogrzewać pomieszczenie. To mój przepis na ten powszechny problem.
Aniczka M.
Jeśli to kuchnia, sprawdź filtr w okapie.
Nasz stary filtr spowodował ten problem. Wszystko jest w porządku odkąd go wymieniliśmy.
Erika U.
U mnie też padało, dzwoniłam też do k znajdziesz porady dla wszystkichpróbowałem wszystkiego i nic.
Następnie zasililiśmy silikonem maleńką dziurkę pomiędzy parapetem a oknem.
W rogach kładziemy ceresit i mamy święty spokój z wilgocią.
Gitus K.
Regularnie wietrzyć – krótko i intensywnie 3-4 razy dziennieto rada fachowca, moje okna nie rosą, kiedyś rosały szczęśliwie.
Magdalena H.
Zawsze powinieneś mieć przynajmniej zaciągnięte rolety 15cm powinno poprawić przepływ powietrza i konieczna jest wentylacja – wilgotność nie powinna przekraczać 60.
Katarzyna K.
Polecam mikrowentylację w mieszkaniu (mikrowentylacja).
Piotr Z.
Na zewnątrz, w dolnej części ramy okna, są małe wycięcia, spróbuj je wyczyścić igłą lub drutem i ewentualnie spryskaj wodą jest w nich kurz.
Elżbieta K.
Nie masz zbyt dużego nakładania się grzejniki parapetowe ?
Wtedy ciepło z kaloryferów nie dociera do okien lub jeśli na parapecie jest dużo kwiatów, to też może być problem.
Mia N.
Mam w samochodzie kule, które wkładam do doniczki, żeby zatrzymywały wodę. Od tego czasu mam spokój.
Kiedy puchną, więc je zastąpię.
Spróbuj położyć go na misce przy oknie, a zobaczysz. Mam je w skarpetce i jak na razie jestem zadowolony.
Alena GD
Wentylacja w regularnych odstępach czasu.
Czasy wentylacji należy dostosować do ilości rosy na otwartej przestrzeni zewnętrzną część okna.
Prawdopodobnie masz podwyższoną wilgotność w pomieszczeniu, również spowodowaną kwiatami.
Nie przyszło mi to do głowy, ale został zgłoszony przez odpowiedzialnego urzędnika na spotkaniu właścicieli mieszkań
. To zadziałało dla mnie.
Kiara S.
Spróbuj wsypać żwirek dla kota lub węgiel do grillowania do starej skarpetki/podkolanówki i położyć na parapecie (wiem, że nie będzie to ładne wizualnie), ale pochłania wilgoćżeby przynajmniej nie spływał później po ścianie.
Jerzy
Z oknami nie ma problemu, wystarczy zdjąć dolną uszczelkę z drzwi bezpieczeństwa i masz spokój…. odrobina cyrkulacji powietrza rozwiąże problem uuuuupletnie….tak jakby zrobiono to sztucznie.
Krystyna K.
Może macie źle uszczelnione parapety pod oknami, nasze okna strasznie zamoczyły się po ociepleniu apartamentowca.
Przekonaliśmy się o tym dopiero kupując nowe plastikowe okna, że gdy podczas ocieplania wymieniano parapety zewnętrzne, to pod parapet nic nie wkładali, więc wiało i szyby zamokły.
Elżbieta B.
Kazali nam też tylko wietrzyć.Wietrzyłam, nie suszyłam ubrań na kaloryferze a kiedy wezwano fachowca, powiedział, że to szkło kiepskiej jakości. Póki co wymieniłem szyby i teraz jestem spokojny. Zaoszczędzę i resztę wymienię, choć mieszkanie jest pod zarządem Bytovégo podnika.
Helena S.
Jeżeli jest to nowa konstrukcja to należy ją zostawić dojrzeć/suche, inaczej nie pozbędziesz się wilgoci.
Otto C.
U nas też był taki problem. Ponieważ mam suszarkę do ubrań, Nie rozwiążę tego. Wszystkie okna są suche.
Janka Meli.
Kamyczki, które dają kociętom w toalecie, trochę mi pomogły
Monika Sz.