Zapomnij o occie i sodzie oczyszczonej, to jest o wiele lepsze w przypadku śmierdzącego i brudnego prania: różnica już po jednym praniu!
Tę wskazówkę znałam już od dawna, ale skoro wszyscy mówili o niesamowitych właściwościach octu, to nie próbowałam.
Problem polegał jednak na tym, że chociaż stan mojej pralki i prania nieznacznie się poprawił po dodaniu octu.
Ale to wciąż nie było do końca „to”.
Pomimo dodatku płynu zmiękczającego pranie dziwnie pachniało, a gdy spodziewamy się świeżego zapachu świeżo wypranego prania, to stwierdzenie nie jest przyjemne.
Ponieważ myję się prawie codziennie, postanowiłam spróbować za jednym praniem stara sztuczka.
Cała magia polega na tym, że do pralki dodaję też paczkę proszku do pieczenia.
Wcale nie było mi przykro, dlatego dowiedziałem się, że paczka przyszła kilka dni po gwarancji (po drodze na pewno nie miałoby to znaczenia, ale przynajmniej miałem motywację, żeby spróbować inaczej :-)) .
Jak kontynuować?
Zrobiłem wszystko jak zwykle.
Do dozowników dodałam proszek do prania i płyn zmiękczający, ale bezpośrednio do bębna wsypała też torebkę proszku do pieczenia.
Rezultat zobaczysz, a zwłaszcza poczujesz, gdy tylko wyjmiesz pranie z bębna.
„Proszek do pieczenia doskonale usuwa zapach stęchlizny z włókien tekstylnych, rozjaśnia i odświeża pranie!”
Nawet po wysuszeniu poczujesz, że pranie jest miękkie, nawet ręczniki, które już po kilku praniach stają się szorstkie i twarde.
Myślisz, że nie ma znaczenia, czy do pralki dodasz sodę czy proszek do pieczenia?
O ile pod pewnymi warunkami można je zamieniać podczas pieczenia, o tyle w przypadku prania nie jest to już takie proste.
Proszek do pieczenia zawiera tylko 30% wodorowęglan sodu i 70% inne składnikitakie jak fosforan jednowapniowy lub siarczan glinu.
Razem związki te tworzą odczyn kwaśny, natomiast soda oczyszczona wykazuje odczyn zasadowy.
Co to oznacza w praktyce?
Proszek do pieczenia skutecznie neutralizuje kwaśne składniki utknięte we włóknach tekstylnych.
Użycie sody spowodowałoby gwałtowną reakcję na te składniki, co spowodowałoby również uszkodzenie samych włókien.
Działanie proszku do pieczenia ma zatem także działanie ochronne – chroni tkaniny i dzięki temu służą dłużej!
Świetny wynik za kilka dolarów
A co najważniejsze, nie trzeba dodawać proszku do pieczenia do każdego prania.
Dorzucam ręczniki, swetry, zasłony i „materiał haczyka”.
Jeśli chcesz mieć jasnobiałe zasłony, najpierw namocz je w wodzie, w której również się rozpuściłeś 3-4 opakowania. proszek do pieczenia.
Pozwól działać, a następnie dodaj jeden proszek do prania.
Zasłony będą piękne!