Pieczenie i desery

Gdzie są dziś Daisy Cakes z Shark Tank?

453views

Gdzie są dziś Daisy Cakes z Shark Tank?

W jaki sposób startup, w którym rzekomo nie nadawał się do inwestycji, ostatecznie przekształcił się w jedną z odnoszących największe sukcesy firm Barbary Corcoran? Wszystko dzięki pysznym, rodzinnym przepisom, zdeterminowanemu przedsiębiorcy i niewielkiej pomocy samej Corcoran. Firma Daisy Cakes rozpoczęła swoją działalność na południu, gdzie zamiłowanie Kim Nelsona do pieczenia było sprawą rodzinną trwającą od pokoleń.

Wykorzystując świeże składniki z farmy, jej cioteczna ciocia Daisy i babcia opracowały przepisy na ciasta, które Nelson znał już jako dziecko. Jako dorosły znający się na biznesie Nelson nadal korzysta z tych samych przepisów, a nawet niektórych przyborów kuchennych. Na przykład Nelson używa wyłącznie starego emaliowanego garnka swojej mamy do…

Po tym, jak ona i jej mama zamieniły to wszystko w usługę dostawy wypieków, Nelson wystąpiła w drugim odcinku 6 sezonu „Shark Tank”, szukając inwestycji, która pomogłaby im sprostać wysokiemu popytowi, który wywołali. Mówiąc dokładniej, Nelson poprosił o 50 000 dolarów, oferując 25% kapitału własnego. Wszystkim jurorom podobał się jej tort, ale Daymond John, Kevin O’Leary i Robert Herjavec – a także Guest Shark – odrzucili przedsięwzięcie Nelsona jako zbyt małe, aby w nie inwestować.

Corcoran zgodziła się, ale lubiła Nelsona i jej jadalne wyroby. Postanowiła więc „wziąć ulotkę”, jak to ujął Corcoran – i ryzyko się opłaciło! Przez lata Nelson nieustannie powracała do „Shark Tank”, dzieląc się aktualizacjami ze swojej podróży. Napisała także dwie książki kucharskie. Pozornie nic nie mogło stanąć na drodze Nelsona.

Nelson stał się postacią powracającą

Odcinek 6 sezonu 2 „Shark Tank” miał swoją premierę w 2011 r. Zaledwie rok później Daisy Cakes pojawiła się po raz drugi w odcinku 7 sezonu 3. W ramach tej aktualizacji Nelson potwierdził, że Daisy Cakes odniosła korzyści z uderzenia „Shark Tank”, zapewniając sobie średnio 100 000 dolarów sprzedaży miesięcznie. „Z powodu tak ogromnego wzrostu zamówień” – wyjaśniła – „byłam zmuszona znaleźć większą piekarnię”. Mała kuchnia, w której korzystano z Daisy Cakes, została zastąpiona kuchnią z piekarnikiem, co zwiększyło jej produktywność 20 razy. Kluczową rolę w tym sukcesie odegrał Corcoran, którego inteligencja i umiejętności nawiązywania kontaktów umożliwiły ten rozwój.

Około 2013 roku Daisy Cakes pojawiła się po raz trzeci (ale nie ostatni) w odcinku 9 sezonu 5 „Shark Tank”. Jednak Nelson pokazano jedynie jako obecną na Fire Island, corocznych weekendowych rekolekcjach, które Corcoran organizuje w swoim letnim domu dla, jak to nazywa, „przedsiębiorców odnoszących największe sukcesy w ramach „Shark Tank”. Definicja sukcesu według Corcorana? „Zarabiają mi pieniądze!” – głosiła (wspominając jednocześnie o utworzeniu wielu nowych amerykańskich miejsc pracy).

Lata 2010 nadal były dobre dla Daisy Cakes. W 2014 roku Nelson opublikowała swoją pierwszą książkę kucharską, a zaledwie cztery lata później, w 2018 roku, wydała drugi tom. Nie były to jednak same dobre wieści, a początek lat 20. XXI wieku był oczywiście trudny dla wszelkiego rodzaju przedsiębiorstw. Jak Daisy Cakes poradziła sobie z trudnościami?

Daisy Cakes jest świeże jak stokrotka

Od 2023 r. Daisy Cakes nadal działa, sprzedając online ciasta w słoikach, czterowarstwowe i sezonowe. Jednak w 2020 roku Nelson przyznała, że ​​budowanie firmy produkującej 2000 ciast dziennie stanęła przed wieloma wyzwaniami. Po debiucie telewizyjnym strona internetowa Daisy Cakes uległa awarii, a linie telefoniczne przestały działać. Nelson nie przewidział takiego popytu, ani producenci „Shark Tank”, ani nawet sama Corcoran w początkach serialu.

Na tym nie skończyły się bóle wzrostowe. Te duże piekarnie Daisy Cakes przestawiły się na produkty o niskiej jakości. „Skończyło się na tym, że straciliśmy 6500 ciastek z powodu złej jakości, co kosztowało nas 165 000 dolarów, co przełożyłoby się na sprzedaż o wartości 300 000 dolarów” – zauważył Nelson, twierdząc, że to cud, że firma przetrwała. Corcoran poradził Daisy Cakes, aby przeniosła swoją działalność do domu, co przez pewien czas sprawdzało się dobrze. Ostatecznie jednak wysokie stawki za przesyłki zmusiły Nelsona do przeniesienia się do Las Vegas i otwarcia drugiej piekarni, która mogłaby z łatwością obsługiwać amerykański Zachód.

W 2020 roku Daisy Cakes po raz ostatni powróciła do „Shark Tank” – przynajmniej na razie – podczas odcinka 12. sezonu 12. Firma pozostała jedną z ulubionych firm Corcorana, osiągając dotychczas sprzedaż o wartości 8,5 miliona dolarów. W rzeczywistości, pomimo wstrząsów gospodarczych spowodowanych pandemią, Daisy Cakes radziła sobie dobrze jako usługa dostawy online, która zapewniała konsumentom objętym kwarantanną domeny . Tyle, że jest za mały, żeby w niego inwestować!

Leave a Response

Ludwig Bergman
Cześć! Mam na imię Ludwig Bergman i jestem doświadczonym redaktorem z pasją do gotowania i rzemiosła kulinarnej twórczości. Na przestrzeni lat zgłębiałem różne tradycje kulinarne i przepisy, aby móc podzielić się moją wiedzą i inspiracją z Wami, naszymi drogimi czytelnikami.