Pieczenie i desery

Nadziewane ORZECHY, takie jakie robiła moja babcia: Nie wyobrażamy sobie bez nich nawet Świąt!

646views

Najlepsze świąteczne ciasteczka jakie mogą być.

Nie wyobrażam sobie bez nich Świąt.

Wypróbuj przepis według Pani Mlecznej, moja babcia robiła dokładnie taki sam przepis.

Potrzebujemy:

60 dekagramów mąki półgrubej

20 dekagramów cukru pudru

20 dekagramów zmielonych orzechów

1 HERA

1 łyżka smalcu

1 jajko

1 żółtko

1 cukier waniliowy

Do pakowania:

cukier puder

Pożywny:

Nadziewane ORZECHY, takie jakie robiła moja babcia: Nie wyobrażamy sobie bez nich nawet Świąt!

1 Hera

1 budyń waniliowy

3 łyżki cukru

2 laski wanilii

1/2 litra mleka

garść orzechów

Zbliżać się:

Wszystkie składniki jakie mamy na ciasto ćwiczymy rękami.

Nadziewane ORZECHY, takie jakie robiła moja babcia: Nie wyobrażamy sobie bez nich nawet Świąt!

Zagniataj ciasto, aż utworzy się ciasto.

Następnie przygotowujemy foremki na orzechy. Nie namaszczamy ich!!!

W każdy z nich wciskamy kawałek ciasta tak, aby był równoległy do ​​siebie pleśń i zostawiłem takie wgłębienie na środku.

Nadziewane ORZECHY, takie jakie robiła moja babcia: Nie wyobrażamy sobie bez nich nawet Świąt!

Połóż na blasze do pieczenia.

Następnie pieczemy je w temperaturze 180 stopni – 15 minut.

Trzeba to śledzić, bo tak nie jest każdy piekarnik piecze tak samo.

Wyjmij upieczone orzechy z foremek.

Nadziewane ORZECHY, takie jakie robiła moja babcia: Nie wyobrażamy sobie bez nich nawet Świąt!

Obsyp je cukrem pudrem i wanilią.

Pozwól im ostygnąć.

Podczas gdy one się ochładzają, więc zrobimy nadzienie.

Pinka:

Nadziewane ORZECHY, takie jakie robiła moja babcia: Nie wyobrażamy sobie bez nich nawet Świąt!

Najpierw robimy budyń z mleka, cukru, cukru waniliowego i proszku budyniowego.

Pozwól mu ostygnąć.

Pokonał 1 HERU i 1 łyżka cukru pudru i stopniowo dodajemy po łyżce budyniu.

Nadziewane ORZECHY, takie jakie robiła moja babcia: Nie wyobrażamy sobie bez nich nawet Świąt!

Pokonaliśmy.

Jeśli chcemy, do kremu możemy dodać także garść orzechów.

Zawsze łączymy dwie połówki orzechów włoskich ze śmietaną.

Życzymy dobrego apetytu! 🙂

Leave a Response

Ludwig Bergman
Cześć! Mam na imię Ludwig Bergman i jestem doświadczonym redaktorem z pasją do gotowania i rzemiosła kulinarnej twórczości. Na przestrzeni lat zgłębiałem różne tradycje kulinarne i przepisy, aby móc podzielić się moją wiedzą i inspiracją z Wami, naszymi drogimi czytelnikami.